Jako Dj na wesele, zajmuję się prowadzeniem imprez już od 2005r. Przerobiłem mnóstwo scenariuszy muzycznych i takich gdzie był całkowity zakaz grania disco polo i takich gdzie większość imprezy odbywała się w tych rytmach. Czy da się zagrać wesele bez disco polo – przeczytajcie poniżej. 

Zacznijmy od tego skąd się wzięło to, że niektórzy nie wyobrażają sobie wesela czy też imprezy bez disco polo. Co takiego mają w sobie te piosenki, że ludzie tak bardzo chcą się przy nich bawić ?? Według mnie w głównej mierze chodzi o tempo tych piosenek oraz ich prosty stały rytm. Tempo piosenek możemy określać za pomocą miernika BPM (beats per minute). W praktyce wychodzi to tak: 

• 80-100 BPM – piosenki wolne
• 100-120 BPM – piosenki średniej szybkości
• 120-140 BPM – piosenki szybkie, te „pod nóżkę” 😉 

Jako Dj na imprezy zauważyłem, że większość piosenek disco polo ma tempo od 128 do 140 BPM, co oznacza, że są to piosenki szybkie, „pod nóżkę” , dlatego dla ludzi lubiących intensywne tańce na parkiecie, są one takie atrakcyjne. 

Czy to oznacza, że piosenki które nie są z gatunku disco polo to same wolne „przytulańce” ?? Oczywiście, że nie 😉 Tylko znalezienie i wyselekcjonowanie tych piosenek, jest dużo trudniejsze, z tego względu, że łączymy wtedy zarówno polskie i zagraniczne rynki muzyczne, te starsze i te nowsze. Niby mamy większy wybór, ale bardzo łatwo jest się w tych wyborach pomylić i to właśnie Dj grający wesele, musi temu zadaniu sprostać. Jest cała masa zagranicznych i polskich przebojów, z tempem które umożliwiają fajną i dynamiczną zabawę na parkiecie. Ale jest też cała masa szybkich piosenek, przy których ludzie jakoś nie chcą się bawić… jak to wyjaśnić ?? A no tak samo, jak to, dlaczego jeden przebój stał się Hitem, a drugi nie – piosenki muszą mieć coś w sobie. Muszą nas czymś przykuwać, muszą w nas rozbudzać jakieś emocje , muszą się nam np. kojarzyć z czymś fajnym. 

No to da się zagrać wesele bez disco polo, czy nie ?? Jak najbardziej TAK !! Kwestia wybrania Dj’a z wieloletnim doświadczeniem, który ma na tyle dobre rozeznanie w muzyce, że będzie potrafił tak dobrać kawałki, by zadowolić wszystkich. 

Inne pytanie powinno być takie, czy za każdym razem da się zagrać wesele bez disco polo – niestety nie. W idealnym świecie Dj na wesele by przyjechał, włączył by obojętnie jaką muzykę i wszyscy bawili by się przy wszystkim, nikt by nie narzekał i cały czas byłby pełen parkiet. Tylko tak by było w tym idealnym świecie …. jak jest naprawdę ?? Naprawdę, to za każdym razem trzeba towarzystwo rozgryźć już na samym początku imprezy, żeby się pod nie dostosować, chyba, że organizator narzuca coś z góry.  

Co ja zaobserwowałem – gdy organizator daje mi „wolną rękę”, to w zależności od tego na jakiej jestem imprezie, w jakim lokalu, w jakim regionie, czy to jest duże miasto czy mała miejscowość, też sprawdzam czy goście będą się bawić przy disco polo czy nie. Zdarzały się sytuacje, gdzie dopóki nie zagrałem disco polo wszyscy siedzieli, a gdy tylko to usłyszeli dosłownie wybiegali zza stołów zajmując miejsce na parkiecie. Zdarzały się wesela, gdzie gdy tego nie grałem, goście siadali obrażeni, z pretensjami i zdarzały się sytuację w drugą stronę, że gdy tylko spróbowałem zagrać coś z disco polo wszyscy siadali 🙂 

Jak to wyglądało na przestrzeni ostatnich 10 lat ?? W roku 2012 kiedy to grupa Weekend wypuściła utwór „Ona Tańczy Dla Mnie”, disco polo znów zaczęło wkraczać na parkiety ze zdwojoną siłą. Nastąpił pewien rozkwit tego gatunku, bo utwory te zaczęły być robione w sposób nowoczesny i wielu osobom się to podobało. Z rozkwitem tego gatunku przybywało zarówno jego zwolenników jak i przeciwników. W latach 2015 -2017 była już bardzo mocno zarysowana linia podziału, na Pary młode które podczas ustaleń mówiły, że absolutnie nie chcą na swoim weselu disco polo i na takie które mówiły, że oby jak najwięcej. W sezonie 2018-2019 wydawać by się mogło, że disco polo już tak nikogo nie drażni, że te utwory wpisały się poniekąd w kanon muzyki weselnej i nie tylko (kiedy to nagle w telewizji zaczął być promowany Sławomir, reprezentacja Polski w piłce nożnej w szatni śpiewała „Oczy zielone”, a „Mama Ostrzegała” była na każdej imprezie) po to by sytuacja od 202or znów się zmieniła. Według mnie od 2020r.  disco polo w wielu wypadkach nie drażni, ale już trochę bardziej nudzi, dlatego młodzi szukają ciekawszych alternatyw. 

Jak to wygląda na chwilę obecną ?? Według tego co ja zaobserwowałem, od 2020r disco polo nie tyle co tak mocno irytuje, co bardziej nudzi. Ślubować zaczyna nowe pokolenie, które woli słuchać Sanah, czy Meskie Granie, a także zaczynają na nowo odkrywać przeboje lat 70′ i 80′. Obecnie wesela coraz bardziej przypominają fajne imprezy, gdzie gra się bardzo niestandardowo i zupełnie inaczej niż w utartym schemacie. Coraz częściej na weselach gra się poza standardami również muzykę klubową czy z pogranicza popu i rapu. Pojawiła się cała masa nowych artystów, która bardziej odpowiada nowemu pokoleniu, a mi jako Dj’owi weselnemu pozostaje za tym nadążać 😉 

Podsumowując – jak najbardziej da się zagrać wesele bez disco polo. Zwłaszcza, jeżeli zaprosicie na wesele nie tylko ludzi młodych, ale także tych bardziej otwartych, albo chociaż lubiących każdy rodzaj muzyki.

Co jeżeli wiemy, że w rodzinie lub w śród znajomych mamy fanatyków, którzy bez disco polo nie uznają imprezy ?? Jeżeli wiecie, że takich gości na weselu będziecie mieli sporo, połowę albo i więcej…. Z jednej strony nie chcecie takiej muzyki na swoim weselu, ale z drugiej strony chcecie żeby wszyscy świetnie się bawili…. Postawcie na kompromis, umówcie się z dj’em, że może zagrać powiedzmy 10 – 15 takich utworów, wtedy Wy jako Mloda Para za bardzo tego nie odczujecie (bo w dniu wesela i tak będziecie mieli bardzo dużo na swojej głowie), a Ci co z utęsknieniem na to czekają, też będa mieli coś dla siebie. 

Czy zdecydowaliście się i wybraliście Dj-a na swoje wesele? Możecie sprawdzić jak się bawią moi goście i moje rekomendacje. Zapraszam do zapytań w sprawie wolnych terminów : )